Zmiany na błonach śluzowych jamy ustnej u dzieci i młodzieży leczonych ortodontycznie

Liczba pacjentów zarówno zainteresowanych leczeniem, jak i leczonych ortodontycznie w gabinetach stomatologicznych ciągle rośnie. Celem leczenia jest przywrócenie prawidłowych warunków zgryzowych i czynności narządu żucia oraz poprawa estetyki uzębienia i rysów twarzy. Oczywiste jest, że leczenie ortodontyczne wiąże się z koniecznością prowadzenia wzmożonej higieny jamy ustnej (na skutek między innymi zwiększonej akumulacji płytki bakteryjnej i resztek pokarmowych) oraz z większym ryzykiem rozwoju zmian patologicznych w poszczególnych składowych jamy ustnej. W niniejszej pracy dokonano przeglądu piśmiennictwa dotyczącego jatrogennych efektów ubocznych występujących podczas leczenia aparatami (zarówno stałymi, jaki ruchomymi), zlokalizowanych na śluzówkach, co może utrudniać lekarzowi rozpoznawanie chorób przebiegających ze zmianami w jamie ustnej. Przedstawiono częstotliwość występowania zmian patologicznych na błonach śluzowych jamy ustnej (tzw. stomatopatii). Część z nich jest spowodowana niedostateczną higieną jamy ustnej, adherencją bakteryjną lub grzybiczą; część alergiami i urazami; inne z kolei osobniczą podatnością gospodarza. Wśród najczęściej spotykanych powikłań można wymienić: urazy w formie ran, otarcia o rożnej topografii spowodowane przez składowe części aparatu (takie jak zamki czy łuki ortodontyczne), afty, rożnego nasilenia stany zapalne dziąseł i infekcje grzybicze (szczególnie dotyczące użytkowania aparatów ruchomych). Dwa ostatnie z wymienionych powikłań pozostają w korelacji z poziomem higieny jamy ustnej: im słabsza higiena, tym cięższe zapalenia dziąseł i częstsze infekcje grzybicze. Wczesne leczenie zmian oraz edukacja w zakresie właściwej higieny jamy ustnej mają istotne znaczenie odnośnie motywacji pacjenta, przebiegu leczenia oraz jego efektywności.

Czytaj dalej »

Miejsce fidaksomycyny w leczeniu zakażeń Clostridium difficile

Clostridium difficile jest najczęstszą przyczyną zakaźną biegunki szpitalnej. W ostatnich latach rośnie częstość występowania infekcji związanych z C. difficile (CDI) oraz ich ciężkość, w tym CDI niezwiązanych z opieką zdrowotną, u osób bez dodatkowych czynników ryzyka. Zakażenie może przybierać rożne formy kliniczne: od bezobjawowej, poprzez chorobę biegunkową (forma najczęstsza), aż do zagrażającego życiu zapalenia okrężnicy, manifestującego się biegunką i objawami ogólnymi. Szczególnie narażone na rozwój zapalenia okrężnicy są m.in. osoby starsze lub w trakcie leczenia onkologicznego. W diagnostyce zakażenia C. difficile do niedawna najczęściej wykonywano oznaczenie toksyn A i B w kale; okazało się jednak, że testy te mają zbyt małą czułość w odniesieniu do pojedynczego wykorzystania. W związku z tym obowiązującym obecnie standardem diagnostycznym jest test amplifikacji kwasów nukleinowych lub oznaczanie dehydrogenazy glutaminianowej, a następnie toksyn A i B w stolcu. Leczenie zależy od postaci choroby. W przypadku samoograniczających się form wystarczającym postępowaniem jest odstawienie antybiotyku powodującego infekcję. Gdy choroba ma łagodny lub umiarkowany przebieg, leczeniem z wyboru są metronidazol, wankomycyna lub fidaksomycyna. Dwa ostatnie leki zaleca się w przypadku ciężkiego zakażenia bądź nawrotów. Jeśli choroba ma ciężki przebieg, konieczna jest hospitalizacja, wdrożenie leczenia doustnego i parenteralnego oraz rozważenie wskazań do kolektomii. Na ograniczenie rozprzestrzeniania się zakażeń wpływają: przestrzeganie zasad higieny w ośrodkach opieki medycznej, szybka diagnostyka i izolacja chorych, a przede wszystkim racjonalna antybiotykoterapia. Brak jest uzasadnienia dla profilaktycznej diagnostyki u osób bez objawów oraz dla profilaktycznej farmakoterapii.

Czytaj dalej »

Badanie struktury zawodowej oraz czasu pracy Zespołów Kontroli Zakażeń Szpitalnych województwa pomorskiego

Szybki i wszechstronny rozwój medycyny, oprócz pozytywnego wpływu na stan zdrowia ludzi, niesie ze sobą także skutki uboczne w postaci zachorowań i zgonów z powodu zakażeń. Niepokojąco szybko narastająca oporność bakterii na większość stosowanych antybiotyków sprawia, iż ich działanie staje się nieskuteczne. Postęp medycyny nie pozostaje bez wpływu również na aspekt ekonomiczny, gdyż skutki leczenia zakażeń szpitalnych (HAI) pochłaniają znaczne koszty wydatków na ochronę zdrowia. W celu przeciwdziałania HAI do życia powołano Zespoły Kontroli Zakażeń Szpitalnych (ZKZS ), mające za zadanie m.in. nadzorować stosowanie antybiotykoterapii oraz zapobiegać występowaniu zakażeń. Materiał i metody Przeprowadzono badanie mające na celu ocenę działania ZKZS funkcjonujących w województwie pomorskim. W badaniu wzięło udział 10 szpitali z województwa pomorskiego (o łącznej liczbie około 1700 łóżek). Wyniki Wszyscy ankietowani stwierdzili, iż rzeczywisty czas pracy lekarzy epidemiologów i mikrobiologów, poświęcany na ZKZS , jest niewystarczający, aby w pełni zrealizować obowiązki należące do tych zespołów szpitalnych. Wnioski Zbyt mała liczba lekarzy epidemiologów i mikrobiologów w Polsce przyczynia się do zatrudniania ich na 0,4 etatu lub oddelegowania do pracy w Zespole Kontroli Zakażeń Szpitalnych, co ma negatywny wpływ na jakość pracy tych zespołów.

Czytaj dalej »

Nieantybiotykowe metody ograniczania zakażeń związanych z założonym cewnikiem moczowym (CAUTI)

Cewnikowanie dróg moczowych jest powszechnym zabiegiem stosowanym w szpitalach oraz placówkach sprawujących długoterminową opiekę nad chorymi. Jest to zabieg inwazyjny, wykonywany ze wskazań medycznych oraz w celu poprawy jakości życia pacjenta. Obecność cewnika w drogach moczowych wiąże się z wysokim ryzykiem wystąpienia infekcji dróg moczowych. Stosowanie antybiotyków w leczeniu zakażeń układu moczowego związanych z obecnością cewnika niesie za sobą ryzyko izolacji szczepów wielolekoopornych, co jest szczególnie niebezpieczne dla pacjentów, którzy muszą być cewnikowani przewlekle. Z tego względu szczególny nacisk kładzie się na profilaktykę zakażeń odcewnikowych. Pojawienie się na rynku polskim systemów do płukania cewników Uro-Tainer® jest szansą na poprawę jakości opieki nad cewnikami w placówkach polskiej ochrony zdrowia. Różnorodność produktów Uro-Tainer® pozwala dobrać system do sytuacji klinicznej pacjenta. Udowodniono, że płukanie cewnika z użyciem tego systemu pozwala na: długie utrzymanie cewnika drożnego i czystego; zmniejszenie częstości konieczności zmiany cewnika oraz usunięcie z cewnika i pęcherza moczowego inkrustacji struwitowych oraz drobnoustrojów chorobotwórczych, nawet w postaci biofilmu. Dzięki temu znacznie maleje ryzyko powstania infekcji i indukcji szczepów wielolekoopornych. Dodatkowo systemy Uro-Tainer® są odpowiednie do samodzielnego stosowania przez pacjenta.

Czytaj dalej »

Zastosowanie roztworów fosforanowo-wapniowych w zapaleniu jamy ustnej u pacjentów paliatywnych – doświadczenia własne

Wstęp Zapalenie śluzówki jamy ustnej jest istotną dolegliwością pacjentów objętych opieką paliatywną. Chorym paliatywnym z zapaleniem jamy ustnej towarzyszą następujące objawy: zaburzenia połykania, utrata łaknienia, zaburzenia trawienia w fazie wydzielania, niechęć do przyjmowania pokarmów, zaburzenia odżywiania z utratą masy ciała oraz pogorszenie jakości życia. Jednym z wielu preparatów, które można stosować w zapaleniu jamy ustnej, jest mieszanina elektrolitowa przesyconego roztworu jonów wapnia i fosforu. Substancja ta uzupełnia brakujące kluczowe minerały, wapń i fosforany, które są zaangażowane w naprawę oraz utrzymane integralności błony śluzowej. Większa mineralizacja płynu jamy ustnej sprzyja ograniczeniu rozwoju zapalenia, a nawet przyspiesza gojenie i ułatwia leczenie stanu zapalnego. Materiał i metody Celem pracy była 30-dniowa obserwacja śluzówki jamy ustnej po zastosowaniu płukanek z CaphosoluR u pacjentów z zapaleniem jamy ustnej i schyłkową chorobą nowotworową, znajdujących się pod opieką paliatywną. Chorym zalecono stosowanie płukanki z preparatów przesyconego roztworu jonów wapnia i fosforanów przynajmniej trzy razy na dobę co najmniej przez miesiąc. Zmiany na śluzowce oceniono w czterostopniowej skali World Health Organization TGS , dolegliwości bólowe wyrażono w formie skali numerycznej (NRS), a do oceny sprawności oraz jakości życia zastosowano skalę oceny jakości życia QLQ-C15-PAL . Wyniki Do ostatecznej analizy włączono 16 pacjentów. U 57,2% chorych wykazano poprawę lub zatrzymanie procesu zapalanego. W grupie wszystkich stosujących preparat uzyskano zmniejszenie zapalenia o 1,4 punktu (p

Czytaj dalej »

Udział bakterii atypowych z gatunku Chlamydophila pneumoniae w zakażeniach dróg oddechowych u dzieci i dorosłych

Zakażenia dróg oddechowych są jedną z najczęstszych przyczyn wizyt u lekarza – zarówno dzieci, jak i dorosłych. Czynnikiem etiologicznym –oprócz typowych zakażeń bakteryjnych – mogą być także bakterie atypowe. Przyczyną infekcji górnych dróg oddechowych są głownie (60–90% przypadków) wirusy oddechowe. Wśród czynników etiologicznych zapaleń dolnych dróg oddechowych znacznie większy udział mają bakterie; te zakażenia najczęściej wymagają zastosowania antybiotykoterapii. Cel pracy Ocena częstości występowania bakterii atypowych u dzieci i dorosłych z objawami zakażenia górnych dróg oddechowych. Materiały i metody Badaniem objęto dwie grupy pacjentów: 259 dzieci w wieku od 2. do 17. roku życia (grupa I) oraz 590 dorosłych w wieku od 18. do 80. roku życia (grupa II). Materiał do badań stanowiły wymazy z tylnej ściany gardła, a zastosowaną metodą diagnostyczną była technika immunofluorescencji pośredniej (IIFT). Wyniki W grupie I antygen Chlamydophila pneumoniae wykryto u 43/259 (16,6%) badanych, w tym u 27/146 (18,5%) dziewczynek i u 16/113 (14,1%) chłopców. W grupie II wyniki dodatnie stwierdzono u 129/590 (22,0%) badanych, w tym u 87/393 (22,1%) kobiet i u 42/197 (21,3%) mężczyzn. Wnioski W badanej grupie dzieci i dorosłych z zakażeniami dróg oddechowych wykrywano antygen Chlamydophila pneumoniae. Częstość występowania antygenu C. pneumoniae była zróżnicowana w zależności od wieku –zarówno u dzieci, jak i u dorosłych.

Czytaj dalej »

Zastosowanie terapii podciśnieniowej u chorej po wielokrotnych laparotomiach z martwicą powłok jamy brzusznej, rozejściem rany po laparotomii i przetoką jelitowo-atmosferyczną. Opis przypadku

Istnieją rożne metody monitorowania przestrzegania higieny rąk. Obserwacja bezpośrednia, prowadzona przez wyszkolony personel, oraz sporządzanie raportów uważane były kiedyś za tzw. złoty standard. Metoda ta jest jednak pracochłonna, kosztowna i obejmuje jedynie od 1,2 do 3,5% wszystkich dekontaminacji rąk. Ponadto najbardziej znaczącą jej wadą jest zmiana zachowania osób, które wiedzą, że są obserwowane (efekt Hawthorne’a), co powoduje wzrost poprawnych wyników nawet o 300%. Pomiar ilości zużywanego produktu do higieny rąk może ujawnić wzrost lub obniżenie zużycia środka dezynfekcyjnego. Jednak nie jest to metoda dokładna, ponieważ nie uwzględnia przypadków rozlania lub wykorzystania preparatu przez rodzinę pacjenta itd. Elektroniczne monitorowanie przestrzegania higieny rąk pozwala na 100% pomiar i jest najskuteczniejszym sposobem zwiększania praktyki higieny rąk. Nie zabiera dodatkowego czasu, co jest istotne w przypadku zajętych pracowników medycznych. Ponadto nie ma możliwości wystąpienia błędu człowieka lub manipulacji. Badania sugerują, że elektroniczne systemy monitorujące mają zarówno krótko-, jak i długoterminowy wpływ na przestrzeganie higieny rąk. Niestety, nie wszystkie te metody dostępne są w polskich szpitalach.

Czytaj dalej »

To top