Rekonstrukcja kończyny dolnej po urazowej niecałkowitej amputacji z zastosowaniem terapii podciśnieniowej w okresie pooperacyjnym – opis przypadku

Przyczynami dużych amputacji są najczęściej niedokrwienie kończyn dolnych oraz powikłania zespołu stopy cukrzycowej, rzadziej urazy, nowotwory lub wady wrodzone. Przez stulecia odjęcie kończyny było podstawowym zabiegiem ratującym życie po urazowych uszkodzeniach, których najczęstszą przyczyną były działania wojenne. Obecnie, przed podjęciem decyzji o amputacji, rozważa się możliwość wykonania zabiegów naprawczych kości, naczyń, nerwów i mięśni. Amputacje urazowe kończyny lub niepełne amputacje – w przypadku, gdy obwodowa część kończyny jest połączona z częścią bliższą tylko fragmentami tkanek, a ciągłość naczyń i nerwów jest przerwana – stanowią podobny problem leczniczy. Zachowanie kończyny w pierwszym przypadku jest możliwe dzięki replantacji, a w drugim – dzięki rekonstrukcji kończyny. W leczeniu konieczne są działania wielokierunkowe, polegające nie tylko na zaopatrzeniu uszkodzonej kości, lecz także – przede wszystkim – na rekonstrukcji uszkodzonych naczyń, nerwów i mięśni, profilaktyce zespołu ciasnoty przedziałów powięziowych oraz prowadzeniu postępowania zapobiegającego zakażeniu miejsca operowanego na każdym etapie leczenia. W niniejszej pracy przedstawiono przypadek 45-letniego mężczyzny, u którego w wyniku wypadku na placu budowy doszło do prawie całkowitej urazowej amputacji dalszej 1⁄3 uda lewego. Po zaopatrzeniu i stabilizacji odłamów kości przez zespół ortopedyczny, u chorego wykonano odtworzenie ciągłości tętnicy i żyły udowej oraz fasciotomię otwartą goleni. W leczeniu rany uda i podudzia wykorzystano terapię podciśnieniową z zastosowaniem opatrunków V.A.C. z gąbką przeznaczoną do urządzenia RENASYS® EZ Plus. Przez cały okres stosowania próżniowej terapii ran utrzymywano podciśnienie o wartości 125 mmHg i tryb pracy ciągły. W efekcie prowadzonego leczenia udało się zachować kończynę, a rany uległy zagojeniu. Na podstawie zebranego piśmiennictwa omówiono zastosowanie NPWT w kompleksowym leczeniu ran z masywnym ubytkiem tkanek miękkich.

Czytaj dalej »

Porównanie aktywności in vitro połączenia ceftazydymu z awibaktamem i najczęściej stosowanych w Polsce antybiotyków w zakażeniach bakteriami gram-ujemnymi z rzędu Enterobacterales i Pseudomonas aeruginosa: dane z lat 2014–2018 z ośrodków uczestniczących w programie badawczych ATLAS

Bakterie Gram-ujemne są istotnym czynnikiem etiologicznym szerokiego zakresu zakażeń szpitalnych. Rozpowszechnienie szczepów bakterii wielolekoopornych, zarówno należących do rzędu Enterobacterales, jak i niefermentujących pałeczek z gatunku Pseudomonas aeruginosa, stanowi poważne wyzwanie dla współczesnej medycyny. Badanie nowych opcji terapeutycznych oraz monitorowanie antybiotykowrażliwości drobnoustrojów jest ważnym elementem działań zapobiegających rozwojowi i utrzymywaniu się zakażeń z udziałem szczepów wielolekoopornych. Celem pracy było porównanie aktywności in vitro połączenia ceftazydymu z awibaktamem z najczęściej stosowanymi w Polsce antybiotykami, mającymi zastosowanie w leczeniu zakażeń bakteriami Gram-ujemnymi z rzędu Enterobacterales oraz P. aeruginosa, w ramach programu badawczego ATLAS. Materiał i metody W pracy analizowano wrażliwość 1677 szczepów rzędu Enterobacterales oraz 500 niefermentujących pałeczek P. aeruginosa, izolowanych w latach 2014–2018 w ośrodkach biorących udział w programie, na ceftazydym z awibaktamem oraz inne antybiotyki stosowane w leczeniu zakażeń pałeczkami Gram-ujemnymi. Wyniki Niemal 99% (98,9%) szczepów rzędu Enterobacterales, w tym 96,9% szczepów wytwarzających beta-laktamazy typu ESBL, było wrażliwych na ceftazydym z awibaktamem. Notowano wysoki odsetek szczepów Escherichia coli oraz Klebsiella pneumoniae wrażliwych na ceftazydym z awibaktamem, odpowiednio: 99,8% i 98,9%, w tym także szczepów ESBL-dodatnich tych samych gatunków, odpowiednio: 98,5% i 98,7%. Wrażliwość szczepów P. aeruginosa na ceftazydym z awibaktamem była niższa niż badanych szczepów Enterobacterales, niemniej jednak kształtowała się na poziomie 91,7%, co czyniło ceftazydym z awibaktamem drugim, po kolistynie, najlepiej działającym antybiotykiem wobec tych bakterii. Wnioski Przedstawione dane w połączeniu z dotychczas opublikowanymi wynikami farmakokinetycznymi, farmakodynamicznymi, klinicznymi i bezpieczeństwa wskazują, że połączenie ceftazydymu z awibaktamem może stanowić cenną opcję leczenia zakażeń wywoływanych przez Enterobacterales oraz P. aeruginosa, w tym zakażeń szczepami wielolekoopornymi.

Czytaj dalej »

Zastosowanie UrgoTul® Ag/Silver jako warstwy pośredniej w leczeniu zakażenia tkanek miękkich i kości czaszki z wykorzystaniem terapii podciśnieniowej – opis przypadku

Ciężkie infekcje tkanek miękkich i kości czaszki z ekspozycją opony twardej i powikłaniami septycznymi stanowią duże wyzwanie terapeutyczne. Jedną z użytecznych metod w tym wskazaniu może być podciśnieniowa terapia ran (NPWT). Ze względu na bardzo dużą wrażliwość opony twardej i okolicznych tkanek, należy dążyć do minimalizacji traumatyzacji tkanek. Dlatego w tego typu wskazaniach trzeba stosować alkohol poliwinylowy (tzw. biała gąbka) i niższe ciśnienie terapii podciśnieniowej, w zakresie od -80 do -120 mmHg. Kolejnym istotnym elementem ochrony wrażliwych tkanek może być użycie opatrunku UrgoTul® Ag/Silver. Z jednej strony opatrunek ten tworzy warstwę ochronną pomiędzy oponą twardą a opatrunkiem podciśnieniowym, natomiast z drugiej wykazuje działanie bakteriobójcze dzięki aktywnym jonom srebra. Terapia NPWT w prezentowanym opisie przypadku była stosowana z dobrym efektem, skutkowała przyspieszeniem proliferacji regeneracyjnej w obrębie rany oraz dobrym efektem miejscowym. Po 16 dniach (cztery zmiany opatrunku) poprawa stanu miejscowego w obrębie rany umożliwiła dalsze zabiegi rekonstrukcyjne. Terapia podciśnieniowa może być przydatna w przypadkach ciężkich infekcji ran neurochirurgicznych; stosowanie jej w tym wskazaniu jest bezpieczne. Opatrunek UrgoTul® Ag/Silver może być efektywnie stosowany jako warstwa pośrednia w NPWT.

Czytaj dalej »

Ocena czynników ryzyka zakażenia powierzchownego w miejscu nacięcia u chorych po zabiegach operacyjnych – badanie pilotażowe

Wstęp Zakażenie miejsca operowanego (ZMO) stanowi charakterystyczną i najczęściej występującą postać kliniczną zakażeń w grupie chorych po zabiegach operacyjnych na oddziale chirurgicznym. Rozwija się w miejscu nacięcia albo w głębokich tkankach w miejscu operacji. Działania profilaktyczne powinny być ukierunkowane na modyfikowalne czynniki ryzyka wystąpienia ZMO. Celem badań była ocena częstości występowania zakażenia miejsca operowanego i czynników przyczyniających się do jego rozwoju u chorych po zabiegach operacyjnych. Materiał i metody Badanie pilotażowe przeprowadzono w pierwszym kwartale 2016 roku. Grupę badaną stanowili losowo wybrani chorzy po zabiegu operacyjnym. Kwestionariusz ankiety, przygotowany w oparciu o „Zalecenia profilaktyki zakażeń miejsca operowanego na oddziałach zabiegowych”, był wypełniany na podstawie wywiadu z pacjentem i wglądu do dokumentacji medycznej w dniu wypisu ze szpitala. Kryterium włączenia do badania stanowił czas hospitalizacji nie krótszy niż 3 doby po zabiegu operacyjnym. Wyniki W badaniu wzięło udział 113 osób po zabiegach operacyjnych – 58 kobiet (51,33%) i 55 mężczyzn (48,67%). Zakażenie miejsca operowanego wystąpiło u 22 chorych, co stanowiło 19,47% całej badanej grupy. U pacjentów, u których rozpoznano ZMO, obserwowano dłuższy okres hospitalizacji przed zabiegiem operacyjnym (p=0,0017) i dłuższy czas trwania zabiegu (p=0,006). U chorych tych zaobserwowano częstsze występowanie stanów podgorączkowych i gorączki (p=0,0006), a ich pobyt w szpitalu trwał znamiennie dłużej, w porównaniu do osób badanych bez ZMO (p0,05). Wnioski Dłuższy czas przygotowania do zabiegu operacyjnego i dłuższy czas trwania zabiegu stanowiły istotne czynniki rozwoju zakażenia powierzchownego w miejscu nacięcia w grupie badanej. U pacjentów z zakażeniem powierzchownym w miejscu nacięcia stwierdzono częstsze występowanie stanów podgorączkowych i gorączki, a ich hospitalizacja trwała znamiennie dłużej, w porównaniu do chorych bez infekcji w ranie pooperacyjnej.

Czytaj dalej »

Kompleksowe problemy gojenia się ran u pacjentów leczonych neurochirurgicznie

Problemy z gojeniem się ran w neurochirurgii są nieuniknione i mogą być szczególnie uciążliwe ze względu na specyficzne czynniki ryzyka. Choć należą do rzadkich powikłań, z uwagi na gęstą sieć naczyń układu krążenia, dostarczaną z różnych systemów naczyniowych, u pacjentów wielokrotnie operowanych stanowią bardzo niepokojącą kwestię i prowadzą do znacznej zachorowalności oraz śmiertelności. Zakażenia miejsca operowanego (SSI) występują u 1–8% pacjentów po zabiegach w obrębie mózgoczaszki oraz u 0,5–18% po operacjach kręgosłupa, najczęściej jako: zapalenie opon mózgowych, ropień zewnątrzoponowy, ropień podtwardówkowy lub ropień mózgu. Wśród licznych powodów mogących prowadzić do SSI wymienia się: wiek, płeć, czas i miejsce operacji, liczbę operacji, tryb zabiegu, stosowaną antybiotykoterapię, leczenie steroidami, drenaż płynu mózgowo-rdzeniowego (CSF), wynik w skali ASA i wiele innych. Flora skóry jest dominującym źródłem infekcji SSI w neurochirurgii. Część badaczy postuluje, by okres obserwacji pooperacyjnych ran neurochirurgicznych wynosił minimum 6 miesięcy. Zabiegi neurochirurgiczne związane z naruszeniem przestrzeni wewnątrzoponowej powodują potencjalne ryzyko przecieku płynu mózgowo-rdzeniowego. Problem ten w chirurgii głowy występuje w 4–32%, sześciokrotnie częściej w procedurach podnamiotowych niż nadnamiotowych. Pacjenci poddawani otwartej operacji kręgosłupa są dwukrotnie częściej narażeni na wyciek CSF niż ci, u których przeprowadzono tę samą operację za pomocą technik małoinwazyjnych. Prawidłowe postępowanie z raną pooperacyjną w neurochirurgii nie różni się od standardów obowiązujących w oddziałach zabiegowych; w przypadku ryzyka odsłonięcia tkanek ośrodkowego układu nerwowego zaleca się stosowanie podchlorynu sodu (NaOCl/HOCl).

Czytaj dalej »

Stanowisko Grupy Ekspertów dotyczące opatrunków UrgoStart®, wykonanych w technologii lipidokoloidowej zawierającej cząsteczki nanooligosacharydów (TLC–NOSF)

Wśród wielu metod leczenia ran przewlekłych na szczególną uwagę zasługują nowoczesne opatrunki wykorzystujące technologię TLC-NOSF, zapewniającą bezpieczeństwo stosowania oraz znaczne skrócenie czasu terapii. Technologia TLC-NOSF zastosowana w opatrunkach UrgoStart® pozwala na ich aplikację w przypadku większości niezakażonych ran przewlekłych, z uwzględnieniem ich etiologii oraz fazy gojenia. Zatem wskazaniem do zastosowania są wszelkie rany przewlekłe bez cech infekcji, takie jak: owrzodzenia w przebiegu zespołu stopy cukrzycowej czy niewydolności żylnej, odleżyny, a także niegojące się rany ostre. Wykorzystanie TLC-NOSF w opatrunkach lipidokoloidowych UrgoStart® prowadzi do istotnego skrócenia czasu gojenia ran. Poparte jest to wynikami badań, w tym randomizowanych kontrolowanych badań klinicznych. Jednym z nich jest badanie Explorer, opublikowane w czasopiśmie „Lancet” w 2018 roku. W badaniu wykazano skrócenie czasu gojenia się ran o 60 dni w grupie pacjentów z zespołem stopy cukrzycowej o etiologii neuropatyczno-niedokrwiennej, leczonych z zastosowaniem opatrunku UrgoStart®, względem osób, u których stosowano taki sam opatrunek w technologii lipidokoloidowej, ale niezawierający cząstek nanooligosacharydów. Lekarze i pielęgniarki zajmujący się leczeniem ran przewlekłych oraz sami chorzy używający opatrunków UrgoStart® w technologii TLC-NOSF otrzymują nowe narzędzie do walki z ranami przewlekłymi, które może pozwolić na obniżenie kosztów leczenia, poprawę jakości terapii i jakości życia pacjenta.

Czytaj dalej »

Zastosowanie larw Lucilia sericata w oczyszczaniu ran przewlekłych – opis trzech przypadków

Terapia z zastosowaniem larw – obok chirurgicznej nekrektomii – jest efektywną i bezpieczną metodą usuwania tkanki martwiczej. Skuteczne oczyszczanie to niezbędny warunek ułatwiający ocenę rany, zmniejszający ryzyko zakażenia i usprawniający cały proces gojenia. Celem niniejszej pracy była ocena skuteczności zastosowania larw Lucilia sericata w oczyszczaniu ran przewlekłych o różnej etiopatogenezie w warunkach opieki domowej. W niniejszej pracy przedstawiono trzech pacjentów z rozpoznanymi ranami przewlekłymi o powierzchni każda minimum 50 cm² i głębokości III/IV° według klasyfikacji NPUAP – dwie odleżyny oraz owrzodzenie podudzia typu mieszanego. W warunkach domowych dokonano aplikacji larw. Obserwację i interwencję prowadzono w okresie 48–72 godzin, kontroli dokonywano raz na dobę (co 24 godziny). W każdym przypadku zastosowania kolonii larw L. sericata uzyskano oczyszczenie rany z tkanki martwiczej w zakresie 70–90% w przeciągu 48–72 godzin, odnotowując jedynie krwawienie i podrażnienia naskórkowe związane z działaniem larw w obrębie rany. Cechy wzmożonego ziarninowania zaobserwowano u każdego z pacjentów. Oczyszczanie ran z wykorzystaniem larw Lucilia sericata w zaprezentowanych przypadkach skróciło okres eliminacji tkanki martwiczej i przyspieszyło proces ziarninowania. Metoda ta jest skuteczna, bezpieczna, prosta w zastosowaniu i ekonomiczna w porównaniu z innymi technikami leczniczymi. Wymaga jednak doświadczenia oraz akceptacji pacjenta i jego opiekunów.

Czytaj dalej »

To top